Z miejskiego zgiełku na domek z ogródkiem szumiących olch. T• i Z• marzyli o Nest z loftowym sznytem. Widzieli je w szarościach kamieni i ciepłym drewnie – w tę powieść wpletliśmy nici zieleni, akcentując wypoczynek w dużej strefie dziennej. Słup przytulony do otwartej kuchni wykorzystaliśmy obudowując go i kreując półki na alkohole. Toaleta z kolei posiada piękną drewnianą mozaikę, wydobywając energię z ciemnego, stonowanego pomieszczenia.

Na piętrze po zburzeniu jednej ze ścian pomiędzy sypialniami i ukryciu jednego z otworów drzwiowych, stworzyliśmy przeszkloną strefę kąpielową – marzenie Z•. Za nią ukryliśmy garderobę. Gościnna łazienka miała nieco przełamać schemat i powstała jaśniejsza, z akcentującą miejsce szafką.